Żródło informacji

 

Biblioteka w Bytomiu Odrz.

Po godzinach

Współpraca

 

 

Losowe zdjęcia

  • Skarpa i molo cz. II
  • Wystawa Modelarska „Modele Naszych Modelarzy”
  • II Puchar Ratownictwa Wodnego i Działań Przeciwpowodziowych_1
  • Turniej Rycerski - Święto Bzów- Siedlisko 2013

Designed by:
SiteGround web hosting Joomla Templates

Reklama

Wałowi poszli na wały PDF Drukuj Email
Spotkanie z przedstawicielami nadodrzańskich gmin z zarządem melioracji zostało zorganizowane z inicjatywy starostwa nowosolskiego. Jeśli funkcja wałowych zda egzamin, porozumienie może się sprawdzić na lata
Trwa wykaszanie przez ciężki sprzęt wałów przeciwpowodziowych. Do pracy ruszyli też pracownicy zatrudnieni do ich utrzymania, tzw. wałowi.
Cztery gminy podpisały porozumienie z Lubuskim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych w Zielonej Górze. To pomysł starostwa nowosolskiego. Melioranci wspólnie z gminami miejską i wiejską Nowa Sól, gminą Otyń i Bytom Odrzański mają utrzymywać i konserwować wały przeciwpowodziowe wzdłuż Odry na terenie powiatu nowosolskiego.
Wrócą tzw. wałowi, których zadaniem będzie wykaszanie trawy na zabezpieczeniach przeciwpowodziowych. Przed laty byli już tacy pracownicy, ale z czasem etaty zostały zlikwidowane. Dziś wrócili. Od tygodnia monitorują wały na bieżąco oceniając ich stan.
Nowym zajęciem zajmują się osoby wybrane z grona bezrobotnych. Urząd melioracji wyposażył ich w niezbędny sprzęt do pracy. Pieniądze na pensje zabezpieczył Powiatowy Urząd Pracy. Koordynacją i nadzorem technicznym zajmuje się nowosolski Inspektorat Lubuskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.
W pierwszej kolejności na wały wjechał ciężki sprzęt. - Staramy się oczyścić wały zanim pojawią się tam pracownicy. W tej chwili w niektóre miejsca nie sposób dojść – wyjaśnia Zygmunt Muszyński z zarządu melioracji. Dopiero, gdy maszyny zjadą z wałów ich regularnym utrzymaniem zajmą się wałowi. Porozumienie gmin z melioracją obowiązywać będzie do 30 listopada przyszłego roku.
- To dobra inicjatywa. Dla mojej gminy funkcja wałowego to przede wszystkim inwestycja w bezpieczeństwo mieszkańców. Jeśli wały przeciwpowodziowe będą wykoszone i zadbane, łatwiej nam będzie interweniować w przypadku wysokiej wody – mówi Jarosław Dykiel, wójt gminy wiejskiej. Dykiel przyznaje, że priorytetem dla niego jest umocnienie wałów w Stanach. Przetarg na tę inwestycję został już rozpisany. Zgodnie z planem, do końca roku maja zostać wzmocnione. Według wójta zabezpieczenie Stanów i zadbane wały na całej długości gminy pozwoli mieszkańcom spać spokojniej.
Dla wójt Otynia Teresy Kaczmarek najważniejsze jest zabezpieczenie w pierwszej kolejności wałów w Bobrownikach.
Włodarze poruszyli również problem bobrów kopiących tunele w wałach przeciwpowodziowych. - Zwierzęta czują się najlepiej w naturalnym środowisku. Wykoszone i zadbane wały mogą sprawić, że przeniosą się w inne miejsca – uważa Z. Muszyński.

Monika Owczarek

Tygodnik Krąg

 

Ostatnie komentarze