Reklama
W Bytomiu prawie jak w Sopocie |
![]() |
![]() |
![]() |
Bytom Orzański będzie miał molo. Co prawda nie tak okazałe jak w Sopocie, ale i tak piękne! W piątek odebrano inwestycję. Wielkie otwarcie na początku lipca. - Nie będzie w Polsce piękniejszego miejsca nad Odrą – powtarza to jak mantrę od dawna Jacek Sauter, burmistrz Bytomia Odrzańskiego, mając na myśli to co dzieje się w bytomskim porcie. Żeby to miejsce upiększać systematycznie stawiane są kolejne kroki. W piątek 30 grudnia został postawiony kolejny. Molo, które ma być traktem spacerowym i częścią kilkukilometrowego szlaku od portu wzdłuż odrzańskiego brzegu, zostało odebrane. - Przyjęliśmy to zadanie, wykonawca do 10 stycznia ma wykonać drobne poprawki, które zostały zapisane w protokole – zaznacza Jacek Sauter, który nie kryje zadowolenia z inwestycji. - Jak patrzę jak to moje miasto się zmienia, serce mi rośnie – przekonuje Sauter. Skarpa nadodrzańska to w tej chwili jeden wielki plac budowy. Samo molo prezentuje się okazale. Będzie miało 140 metrów długości i pozwoli stanąć nad nurtem rzeki skąd roztacza się piękny widok. Na końcu mola mają stanąć stoliki z parasolkami, i stamtąd bezie można podziwiać dzikość Odry. Potencjalnego turystę już w drugiej połowie roku (wielkie otwarcie mola Sauter planuje na początek lipca - red) już od wejścia wita duże metalowe przęsło, które nawiązuje do kratownicy dawnego mostu. Potem wchodzimy na drewnianą konstrukcję, która wzbudza podziw.
- To coś pięknego – zachwycało się dwóch starszych panów, których spotkaliśmy w piątek na molo. Stoją tam ogromne donice, już obsadzone drzewkami oraz piękne, stylizowane lampy oświetleniowe. Jednak na razie molo jest zamknięte dla mieszkańców, do momentu uzyskania niezbędnych pozwoleń. - Papiery złożymy wkrótce i mieszkańcy będą mogli na nie wejść – zaznacza J. Sauter. Ale budowa molo to tylko jeden z elementów tego co dzieje się w nadodrzańskiej części miasta w ramach drugiego etapu portu. Jak tutaj będzie wyglądało?
Kolejne zmiany zachodzą także na wielkiej skarpie. Wcześniej wycięto tam sporo drzew, w miejsce których nasadzono dziesiątki tysięcy roślin za kwotę kilkuset tysięcy złotych. Na górze skarpy powstaną dwa tzw. belwedery, czyli naziemne punkty obserwacyjne. Będzie tam można usiąść i z wysokości oglądać rzekę. Między nimi, w kierunku Odry przespacerujemy się nowymi parkowymi alejkami. Wybudowane mają zostać nowe fontanny. - Wpływając do Bytomia turysta nie zapomni tego widoku na długo, zapewniam – uśmiecha się J. Sauter.
Tygodnik Krąg
|
Ostatnie komentarze
- Zakończenie projektu modelarsk...
Hej. Strona co jakiś czas nie działa, dlaczego ? - Moja filozofia jest wszystkim ...
NARESZCIE KTOŚ POROSZYŁ temat człowieka od spraw n... - WIOSENNY SPŁYW KAJAKOWY
A w jakim terminie ten spływ? - O „Agatce” usłyszała cała Pols...
Brawo za wytrwałość i determinację dla tej pani w ... - Maria Perlak z Krzyżem Wolnośc...
I Komisarzem niestety też była.