Żródło informacji

 

Biblioteka w Bytomiu Odrz.

Po godzinach

Współpraca

 

 

Losowe zdjęcia

  • Pomoc dla Kordiana
  • Pomoc dla Filipa_3
  • III Puchar Polski Zachodniej Ratownictwa Wodnego
  • II Puchar Ratownictwa Wodnego i Działań Przeciwpowodziowych_8

Designed by:
SiteGround web hosting Joomla Templates

Reklama

Przed ośmioma tysiącami lat w Bodzowie była wioska PDF Drukuj Email

 Badania nad kręgami w Bodzowie zaczęły się od zdjęć lotniczych wykonanych przez Otto Braascha

To, co nas zaskoczyło, to ślady osadnictwa sprzed ośmiu tysięcy lat, czyli okresu przed powstaniem kręgów – poinformował dr Janusz Budziszewski, archeolog badający znalezisko w Bodzowie. 

Po sześciu tygodniach żmudnej pracy dobiegają końca badania archeologiczne, które do Bodzowa ściągnęły archeologów z grupą ok. 20 studentów z Warszawy. Powodem przyjazdu tak mocnej ekipy są neolityczne kręgi sprzed siedmiu tys. lat. Zostały odkryte na pograniczu dwóch województw - lubuskiego i dolnośląskiego. Jak podkreślają sami naukowcy to archeologiczny rarytas. -  Unikatowe odkrycie w skali kraju – zaznaczył w sierpniu na łamach Tygodnika Krąg prof. Zbigniew Kobyliński, dyrektor Instytutu Archeologii przy Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, który kierował badaniami pod Bytomiem.
Praludzie baliby się komórki
W piątek 16 września w sali biblioteki, mieszkańcy mogli usłyszeć to, co udało się archeologom przez te półtora miesiąca zrobić. W wykład dr Janusza Budziszewskiego na temat odkrycia wysłuchało kilkadziesiąt osób.
Naukowiec rozpoczął d wytłumaczenia tego, czym zajmuje się archeologia. - Rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, jak daleko sięgamy w czasie. To niewyobrażalnie daleko. Najstarsi praludzie żyli bowiem już 7 mln lat temu – opowiadał z pasją dr Budziszewski. Na sali czasem komuś zadzwonił telefon. - Telefonu komórkowego pewnie baliby się, ale mentalnie byli bardzo podobni do nas – zaznaczył J. Budziszewski.
Jednak gros swojego wykładu poświęcił temu, co jak magnes przyciągnęło mieszkańców do biblioteki, czyli odkrytymi kręgami. - W archeologi trzeba być trochę jak niewierny Tomasz. Jeżeli ma się jakiś ślad czegoś, trzeba to później dokładnie przebadać – zaznaczył naukowiec przywołując biblijną postać. Naukowiec zaznaczył, że w pracy archeologa liczą się głównie dwie rzeczy: łopata i komputer. - Odsłoniliśmy obszar wokół jednej z bram do tych kręgów, na terenie wokół niej się skupiliśmy – referował dr. J. Budziszewski.
Teraz analiza znaleziska
Odkopano obszar wokół jednej z bram, do odkrytych dzięki zdjęciom lotniczym kręgów. - Pula zabytków, mimo ogromnej ilości wykopanej ziemi, wynosi ok. kilkudziesięciu – mówił archeolog, który dodał, że podczas wykopalisk pojawiło się kilka niespodzianek:  - To co nas zaskoczyło, to ślady osadnictwa sprzed powstania kręgów. Wcześniej raz, a najpewniej dwa razy powstawały tu wioski. Wskazują na to odnalezione fragmenty ceramiki, które sięgają okresu 6 tys. lat przed Chrystusem – zaciekawił słuchaczy dr. Budziszewski.

Teraz zebrane dane i pomiary zostaną szczegółowo przeanalizowane. - Zabraliśmy serię danych, które w długie, zimowe wieczory będziemy dopasowywać do siebie. Fizyczny koniec badań to nie koniec naszej pracy – zaznaczył naukowiec.
Mariusz Pojnar

Tygodnik Krąg

 

Ostatnie komentarze