Do końca lipca ma powstać 139 przydomowych oczyszczalni ścieków, to będzie oznaczać, że niemal cała gmina zostanie skanalizowana. Niemal cała, bo zostanie jeszcze Nowe Miasto i kilkanaście gospodarstw na wsiach. 
Trwa właśnie wybór wykonawcy tej inwestycji. Wpłynęły tylko dwie oferty, najtańsza z Poznania w kwocie 1 mln 352 tys. i druga na 1 mln 997 tys. od firmy z Zielonej Góry. Dla porównania, wartość kosztorysowa zadania to 1 mln 880 tys. zł. - Jeśli wygra najniższa oferta, to wkład unijny wyniesie 831 tys., a nasz 521 tys. W ten sposób my zaoszczędzimy 200 tys. zł! - cieszy się burmistrz Jacek Sauter.

 Już wiemy, kiedy odbędzie się pierwsza impreza „Szukanie kota”. Władze gminy zleciły też opracowanie projektu kolejnego pomnika sympatycznego zwierzaka. Stanie on albo w porcie, albo przy wjazdach do miasta. 
Wstępna data imprezy „Szukanie kota” to 7 sierpnia. Jej celem będzie znalezienie miniaturki kota, schowanej przez organizatorów „gdzieś” na terenie miasta. By zabawa była dłuższa, np. co godzinę z bazy na rynku będą podawane wskazówki, gdzie go szukać. - Niedługo zaczniemy planować, jak dokładnie tę imprezę zorganizować. Najlepsza byłaby nagroda finansowa dla znalazcy kota. Gdyby to było pięć czy dziesięć tysięcy złotych zjedzie się pół województwa – mówi burmistrz Jacek Sauter.

 15 marca upływa termin, w którym rodzice dzieci urodzonych w 2009 roku mogą zgłosić swoje pociechy do udziału w tworzeniu Alei 900-lecia. 
Tytułem przypomnienia: Aleja 900-lecia powstanie z dębów kolumnowych posadzonych wzdłuż ul. Kożuchowskiej, na odcinku od Sportowej do oczyszczalni ścieków. Każde z drzew otrzyma tabliczkę z imionami i nazwiskami dzieci urodzonych w zeszłym roku, na pamiątkę 900-lecia bohaterskiej obrony miasta.
- Napier takiemu rozwiązaniu, by dzwonić do każdego rodzica i namawiać do udziału. A teraz tak sobie myślę, że ci, którzy nie skorzystają z naszego zaproszenia, gdy zobaczą sadzenie dębów, to sami przyjdą – śmieje się burmistrz Jacek Sauter.

Wśród wyróżnionych w tegorocznej edycji Lubuskiego Wawrzynu Literackiego znaleźli się autorzy z naszego regionu: Krzysztof Koziołek i Dorota Grzesiak. Lubuski Wawrzyn Literacki to najbardziej prestiżowy konkurs literacki naszego województwa, przyznawany jest autorom mieszkającym na Środkowym Nadodrzu. D. Grzesiak z Bytomia Odrzańskiego wyróżnienie w kategorii debiutu literackiego otrzymała za tomik poezji „Dla”. Z kolei K. Koziołek, na co dzień nasz redakcyjny kolega, nominację do wawrzynu literackiego dostał za książkę „Święta tajemnica”.

(nika)

Tygodnik Krąg

Bytomscy seniorzy to się dopiero potrafią bawić. Tegoroczne Walentynki spędzili na... Dzikim Zachodzie przy muzyce country. 
Emeryci z Bytomia Odrzańskiego już nie raz pokazali, że potrafią się świetnie bawić. Nie inaczej było w sobotę, tuż przed Walentynkami. Tym razem zabawę zorganizowali w tym samym miejscu, co zwykle, czyli w domu kultury, ale już scenografia – a to za sprawą przebrań – była zupełnie inna. W sobotni wieczór i noc bytomskim przybytkiem kultury zawładnęli bowiem kowboje i Indianie.

 Ocena władzę... Na łamach Gazety Lubuskiej trwa konkurs "Oceniamy władzę - ranking burmistrzów, wójtów, starostów i prezydentów". W wtorkowym wydaniu gazety pojawił się wywiad z burmistrzem Bytomia Odrzańskiego. Konkurencja jest duża i od nas zależy czy "nasza władza" wygra. Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie.

Pełny wywiad znajduje się pod adresem: www.gazetalubuska.pl

 Prokuratura oskarżyła małżeństwo z Bytomia Odrzańskiego o napaść na policjantów. Kobieta mundurowego ugryzła a jej luby groził im sekatorem. Mąż jest również oskarżony o znęcanie.Do napadu doszło w listopadzie. Patrol policji przyjechał do mieszkania Jadwigi (22 lata) i Janusza W. (24 lata), żeby zabrać mężczyznę na komendę policji w Nowej Soli. Prokuratura podejrzewała  go o znęcanie się nad ich 7 miesięcznym synkiem. W środku była jeszcze matka mężczyzny. 

Nowi właściciele dworku myśliwskiego szykują się do jego odbudowy. Czeka ich nie lada wyzwanie, bo obiekt to jedna wielka ruina. 
Pierwsza wzmianka o Sobolicach pochodzi z połowy XIII wieku, gdy wieś była własnością rycerza Boguchwała. Później aż do czasów II wojny światowej posiadłość wielokrotnie zmieniała właścicieli. Obiekt także przebudowywano i w efekcie końcowym powstała budowla łącząca ce chy angielskiego neogotyku z romanizmem. Po 1945 r. w folwarku utworzono PGR, zaś sam pałac zaraz po zakończeniu II wojny świa towej został splądrowany. Na początku lat 50. XX wieku budowla spłonęła i popadła w ruinę (na podstawie informacji ze strony internetowej Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków). I tak jest do dziś, ale ten stan może się zmienić, a to za sprawą nowych właścicieli.

 Trzeci rok z rzędu gmina prosi wszystkich mieszkańców, by „jeden procent” przekazywali na rzecz lokalnych organizacji. 
W tym roku, jak i w ubiegłym, do każdego domu w gminie trafiły pisma z prośbą o przekazywanie „jednego procenta” na stowarzyszenia i organizacje pozarządowe działające w Bytomiu Odrzańskim. - Powtarzamy tą akcję, bo efekt ubiegłorocznej był imponujący: Kwota jaką udało nam się pozyskać wzrosła o 31 procent - podkreśla burmistrz Jacek Sauter. W 2008 r. na konta wpłynęło 14.793 zł, a rok temu już 21.437,60 zł.

 Cztery firmy chcą wyremontować drogę z Tarnowa Byckiego do Bycza. Już wiadomo, że koszt inwestycji będzie mniejszy niż pierwotnie planowany. 
Według wstępnego kosztorysu remont miał kosztować 1 mln 620 tys. zł. Taką kwotę wpisała gmina, starając się o dotację w ramach tzw. schetynówek. Przypomnijmy, że choć droga jest powiatowa, to właśnie gmina, która przejęła drogę w czasowy zarząd, prowadzi inwestycję. Taki „ruch” był konieczny, bo starostwo powiatowe nie mogło już złożyć wniosku o remont schetynówki (wcześniej wyczerpało limit). Wkład własny gminy miał wynieść 410 tys., powiatu o 10 tys. mniej, a Skarbu Państwa 810 tys.