Reklama
Milion taczek na budowę wału |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() Otwarto już oferty w przetargu na budowę ponad dwukilometrowego odcinka wału. Różnice w kwotach są olbrzymie - od niespełna 7 do 14,2 mln zł!
Od powodzi tysiąclecia Bytom czeka na kompleksowe zabezpieczenie przed wielką wodą. Kilka lat temu wybudowano 500-metrowy odcinek zabezpieczający Nowe Miasto, ale wciąż nie są chronione okolice ul. Łąkowej oraz Tarnowa Byckiego. Wkrótce to się zmieni. 118 tysięcy metrów
Od Łąkowej pobiegnie nowy wał, który połączy się z już istniejącym i dalej będzie biegł koło domków, stadionu i ogródków działkowych aż do oczyszczalni ścieków. - Wał będzie miał ponad 2 kilometry długości i od 3 do 7,5 metrów szerokości w koronie – informuje Bogdan Chołody z Lubuskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Szerszy będzie na odcinku około 800 metrów, na którym na koronie pobiegnie droga asfaltowa.
Łącznie wykonawca będzie musiał przywieźć i usypać 118 tys. metrów sześciennych ziemi (jakby nie patrzeć, to grubo ponad milion taczek). Inwestor wskazał jako źródło pozyskania materiału kopalnię kruszywa w Rejowie, ale decyzja, czy korzystać z tej kopalni czy innej, należy do wykonawcy. - Prace powinny się rozpocząć już w maju, a zakończenie jest planowane na październik przyszłego roku – dodaje B. Chołody. W konstrukcji wału będzie tzw. bentomata, która zapobiega przesiąkaniu wody. Projektanci pomyśleli też o tym, by z kolei nadmiar wody od strony miasta mógł spłynąć do międzywala. - Temu będą służyć specjalne przepusty – mówi B. Chołody.
Wnioski z katastrofy
Otwarto już pięć ofert, które wpłynęły na przetarg. Wartość kosztorysowa zadania to 18 mln 064 tys. zł. - Najtańsza z nich wyniosła 6 mln 996 tys. zł, najdroższa 14 mln 271 tys. zł – wymienia burmistrz Jacek Sauter, który uczestniczył w otwarciu ofert. Wybór wykonawcy powinien nastąpić na dniach. A skąd takie rozbieżności w proponowanych stawkach? - To są „tylko” prace ziemne, nie tak skomplikowane jak chociażby budowa portu – tłumaczy burmistrz.
- Gdy wał już powstanie, to będzie dla mnie wielka chwila, bo zapewni zabezpieczenie miasta w całości. To będzie podstawą do stwierdzenia, że doświadczenia 1997 roku nie poszły na marne i że ta katastrofa pozwoliła wyciągnąć właściwe wnioski – dodaje J. Sauter. Krzysztof Koziołek Tygodnik Krąg
|
Ostatnie komentarze
- Zakończenie projektu modelarsk...
Hej. Strona co jakiś czas nie działa, dlaczego ? - Moja filozofia jest wszystkim ...
NARESZCIE KTOŚ POROSZYŁ temat człowieka od spraw n... - WIOSENNY SPŁYW KAJAKOWY
A w jakim terminie ten spływ? - O „Agatce” usłyszała cała Pols...
Brawo za wytrwałość i determinację dla tej pani w ... - Maria Perlak z Krzyżem Wolnośc...
I Komisarzem niestety też była.