Żeby wieczorem pograć na orliku w piłkę, trzeba mieć przy sobie telefon. Światło jest odpalane za pomocą smsa.
Bytom Odrzański stawia na „redukcję mocy”. Od września działa regulator napięcia w systemie ulicznego oświetlenia, który generuje spore oszczędności dla gminnego budżetu.
Od ubiegłego tygodnia energię oszczędzają także na przyszkolnym Orliku. Tam, żeby gdy się ściemni pograć w piłkę albo kosza, trzeba wysłać smsa. Ten uruchamia zegar, który odpowiada za włączenie oświetlenia. Ten nowatorski system działa na Orliku od tygodnia. - Jesienią wypróbowaliśmy takie rozwiązanie na boisku przy ul. Kożuchowskiej. Mało osób tak naprawdę wtedy z tego skorzystało, ale przynajmniej dowiedzieliśmy się jak to działa. I wprowadziliśmy swoje zmiany i ulepszenia – mówi Burmistrz Bytomia Odrzańskiego Jacek Sauter.
Polegają na tym, że rozdzielono na dwa zegary dyscypliny, w które akurat chcą grać użytkownicy Orlika. - Jak wiadomość wyślą piłkarze, nie odpali się oświetlenie nad boiskiem do kosza. I odwrotnie, jak przyjdą koszykarze i wyślą krótką wiadomość tekstową, oświetli się tylko boisko do basketu – podkreśla J. Sauter. Żeby pograć w piłkę trzeba wysłać sms o treści „Odra”, żeby porzucać do kosza, wystarczy puścić wiadomość o treści „J44”. Opłata obowiązuje według taryfy operatora.
Jedyny mankament nowego rozwiązania jest taki, że nie można systemu ustawić ciągiem na kilka godzin. - Jeżeli chce się grać np. dwie godziny, trzeba przed upływem pierwszych sześćdziesięciu minut wysłać kolejnego smsa – zaznacza J. Sauter.
Zegary nic nie kosztowały gminę. Wrocławska firma, która je zainstalowała liczy na to, że ich produktem za pośrednictwem Bytomia zainteresują się inni.
Mariusz Pojnar
Tygodnik Krąg
|