Żródło informacji

 

Biblioteka w Bytomiu Odrz.

Po godzinach

Współpraca

 

 

Losowe zdjęcia

  • Odra Tour 2012
  • 21 Finał WOŚP
  • Turniej o miecz księcia Fabiana
  • II Zlot Łodzi Motorowych w Bytomiu Odrzańskim

Designed by:
SiteGround web hosting Joomla Templates

Reklama

Tu nikt się nie kłóci o kasę PDF Drukuj Email

 Podział gminnych pieniędzy na sport to zazwyczaj powód do konfliktów. Ale nie w Bytomiu, tu każdy cieszy się z tego co dostaje. 
Spór wokół podziału pieniędzy na sport w Bytomiu Odrzańskim nie istnieje. Od wielu lat klubem, który bierze lwią część z puli przeznaczonej na sport jest występująca w Lubuskiej IV lidze „Odra”. Kiedy klub grał w „okręgówce” kosztował gminę pięćdziesiąt tysięcy zł, po awansie o klasę wyżej, dotacja wzrosła dwukrotnie. Funkcjonowanie klubu kosztuje obecnie gminę prawie 100 tys. zł, ale w tej kwocie jest zawarte także utrzymanie stadionu. Gdzie indziej przedstawiciele innych sportów na piłkarzy patrzyliby wilkiem. Ale nie w Bytomiu...

Inne kluby nie płaczą

- Nie jest tak, że nie lubimy piłkarzy a pomoc jaką dostajemy od gminy pozwala nam normalnie funkcjonować – mówi Krzysztof Stachowiak, który w Bytomiu prowadzi sekcję karate. Trenuje w niej ok.15 osób. - Ale w zawodach staruje tylko 3, 4 zawodników i pomoc, którą dostajemy przed wyjazdami na turnieje jest wystarczająca – zaznacza K. Stachowiak. 
W podobnym tonie wypowiada się Maciej Domińczak, którego sekcja kickbokserska znana jest nie tylko w Polsce, a jego zawodnicy przywożą medale nawet z imprez rangi Mistrzostw Świata. - Moja współpraca z burmistrzem i radą miejską jest bardzo dobra, na pewno nie mamy powodów do narzekań. Wręcz przeciwnie, jesteśmy bardzo zadowoleni, że przekazano nam trzy salki w dawnym „inkubatorze” (budynek na Nowym Mieście – red), gdzie możemy trenować, a mamy także obiecaną pomoc ze strony gminy w kwestii opłat za ogrzewanie – tłumaczy M. Domińczak. Oba kluby, w których trenuje się sporty walki, a także Uczniowski Klub Sportowy działający przy Zespole Szkół również dostają pieniądze na wyjazdy na zawody. Łącznie na pomoc „doraźną” jest ok. 15 tys. zł. - Nie było tak, żebym kiedyś usłyszał odmowę – zaznacza M. Domińczak.

Burmistrz stoi za piłkarzami

W czerwcu kończy się sezon piłkarski a na półmetku Odra jest wiceliderem rozgrywek i choć do tego jeszcze długa i wyboista droga, ma bardzo realne szanse na awans do III ligi. Co wtedy? - Finansowo Bytomia na piłkę na tym poziomie nie stać. Podkreślam raz jeszcze, finansowo a nie sportowo. Ale co mam powiedzieć piłkarzom, że mają przegrywać? – pyta burmistrz Jacek Sauter.
Co w sytuacji awansu? - To byłaby klęska finansowa, ale z drugiej strony nie tylko sportowy ale również historyczny sukces dla Bytomia, dlatego wystąpiłbym do rady o podwojenie kwoty na piłkę – odpowiada J. Sauter. 
Mariusz Pojnar
Tygodnik Krąg

 

1%

 


filip t

Ostatnie komentarze