Mimo kryzysu gmina w przyszłym roku będzie realizować politykę inwestycyjną za 9 milionów zł. Ale nie będzie to możliwe bez zaciskania pasa
- Inwestycje są dla nas priorytetem – powiedział podczas piątkowej sesji budżetowej burmistrz Jacek Sauter.
Gmina od dawna realizuje politykę inwestycyjną charakteryzującą się tym, że do sfinansowania większości przedsięwzięć z sukcesem szuka się środków zewnętrznych, najczęściej pieniędzy unijnych. W 2013 roku w Bytomiu, mimo kryzysu, o którym mówią wszyscy, a który większość gmin zmusza do zamrażania inwestycji, nie będzie inaczej.
W przyszłorocznym budżecie, w którym na inwestycje przeznaczono aż 9 milionów, nie znalazła się żadna, która nie byłaby finansowana bez udziału środków zewnętrznych.
W ramach pieniędzy unijnych w przyszłym roku zostanie wykonana kanalizacja tzw. Nowego Miasta za 3,6 mln zł. To spowoduje, że Bytom wreszcie w całości będzie skanalizowany.
- Sami w ramach własnych środków z taką inwestycją nigdy byśmy sobie nie poradzili – stwierdza Andrzej Chmielewski, przewodniczący rady.
Kolejne duże inwestycje to budowa centrum sportowo-rekreacyjnego w Małaszowicach czy kompleksowy remont remizy strażackiej za 3 mln zł.
Sauter mówi wprost, że to jest odpowiedź gminy na kryzys. - Gdyby wszystkim udało się utrzymać taką dynamikę jak u nas, a zwrócę uwagę, że na inwestycje chcemy wydać aż 40 procent budżetu, to może ten kryzys byłby łagodniejszy – powiedział burmistrz.
Ale żeby można było inwestować, trzeba będzie też zacisnąć pasa. Autorzy budżetu podjęli decyzję, że 5 procent zostaną zmniejszone wydatki w jednostkach podległych urzędowi w stosunku do roku poprzedniego. - Szefowie tych jednostek poniosą tego konsekwencje, bo może być wiele działań, które będziemy marnie realizowali z powodu braku pieniędzy – uzasadniał trudność podjęcia takiej decyzji Sauter. W jego przekonaniu warto się pomęczyć, bo trzeba zabezpieczyć środki na wkład własny pod wspomniane inwestycje.
- Warto zacisnąć pasa, bo pieniądze zewnętrzne są dla nas ratunkiem – powiedział Sauter przed głosowaniem na budżetem.
Zagwozdką dla autorów tego budżetu jest to, że na dzień dzisiejszy nie ma pokrycia wydatków na kwotę 1 mln 250 tys. zł. - Przedstawiamy dokument, w którym na dziś nie znajdziemy odpowiedzi na pytanie, skąd wziąć te pieniądze. Najłatwiejszą drogą byłoby zaciągnięcie kredytu, ale z tym na razie się wstrzymujemy, licząc na cud – mówił Sauter. Ratunkiem do załatania dziury budżetowej może być to, że zatrudniła kancelarię prawną, by spróbować odzyskać pieniądze z podatku VAT.
- Gminom w Polsce to już się powoli udaje, także to może zmienić naszą sytuację finansową i spowodować, że nie musielibyśmy w 2013 r. zaciągać dodatkowych zobowiązań – powiedział J. Sauter. Za budżetem, który zaproponował, byli wszyscy radni obecni na sali.
- Gdy słuchałem burmistrza, to można było wyczuć pesymizm wynikający z tego, że pewne rzeczy trzeba będzie ograniczyć, by mieć na wkład własny pod inwestycje. Do tego ten deficyt, o którym burmistrz mówi jak o katastrofie. Ja tego pesymizmu nie rozumiem, bo tak sobie to porównuję z budżetem na 2011 rok, który zamykał się w kwocie 17 mln zł, a dziś mamy o 5 mln zł więcej. Tylko się z tego cieszyć – podsumował głosowanie Andrzej Chmielewski.
Mariusz Pojnar
Tygodnik Krąg
Najważniejsze inwestycje w 2013 roku
- Budowa centrum sportowo-rekreacyjnego” w miejscowości Małaszowice –
w kwocie 437.389 zł
- Rozbudowa targowiska miejskiego w Bytomiu Odrzańskim
- Budowa kanalizacji sanitarnej oraz sieci kanalizacji deszczowej wraz z wymianą sieci wodociągowej przy ul. Nowe Miasto i ul. Wodnej w Bytomiu Odrzańskim
Ponadto Gmina otrzyma środki w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego lata 2007-2013 na realizację operacji pn. „Unowocześnienie systemu ochrony przeciwpożarowej Gminy Bytom Odrzański - rozbudowa Remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w kwocie blisko 2,5 mln zł.
|