Aleja 900-lecia miała być gotowa w tym roku. Nie będzie. 71 kamieni z danymi bytomskich dzieci urodzonych w 2009 r. (miasto obchodziło 900-lecie istnienia) jest już gotowych. W założeniach jeszcze w tym roku miała się odbyć uroczystość umieszczenia ich w Alei 900-lecia. Niestety się nie odbędzie. - Powód jest prozaiczny: sama aleja w tym roku nie będzie zrobiona. I potem wyszłoby tak, że część kamieni znalazłaby się w pięknym otoczeniu, a reszta jak w polu, na ugorze. Moi współpracownicy przekonują mnie, że to by bardzo źle wyglądało. Chaszcze to jeszcze byśmy wycięli, ale do wiosny urosną i proszę sobie wyobrazić, jak by to wyglądało, gdyby wtedy ktoś zaprosił tu swoich znajomych? - pyta retorycznie burmistrz Jacek Sauter. Burmistrz przeprowadził szybką sondę wśród rodziców i dziadków dzieci, które mają mieć swoje kamienie i okazało się, że wiele osób jest za wiosną. - To jest radosny okres: robi się zielono, ciepło, Może w takiej aurze rodzice zabiorą także swoje dzieci, by im porobić pamiątkowe zdjęcia? - zastanawia się J. Sauter. Planuje spytać o zdanie jeszcze kilkorga rodziców, wtedy podejmie decyzję, ale sam skłania się ku wiośnie. - Przy okazji podpytam też, jaka ma być kolejność dębów i kamieni: alfabetyczna czy według dat urodzenia – dodaje burmistrz.
(kris)