Reklama
Mniej miejsc do siedzenia, większy komfort oglądania |
![]() |
![]() |
![]() |
Jeśli ktoś chce zobaczyć, jak wygląda sala widowiskowa domu kultury, to we wtorek 14 września będzie miał ostatnią szansę. Dzień później wejdą tu robotnicy i zacznie się generalna przebudowa. Inwestycja obejmie remont sali widowiskowej i części socjalnej z zapleczem kuchennym, sali świetlicowej oraz pomieszczeń sekcji i zaplecza. Wartość kosztorysowa zadania wyniosła 1 mln zł, na pierwszy przetarg wpłynęła tylko jedna oferta na kwotę... 605 tys. zł. - Wykonawca pomylił się w kosztach oświetlenia, w związku z tym uznaliśmy to za cenę dumpingową i unieważniliśmy przetarg – zaznacza burmistrz Jacek Sauter. Za drugim podejściem zgłosiło się dwóch chętnych, zaproponowali odpowiednio cenę 929 i 998 tys. zł. Ta pierwsza wygrała, a złożyła ją firma Bud-Lech z Starego Kisielina. Termin realizacji to 28 luty 2011 r., a firma da pięć lat gwarancji.
Całkiem nowa akustyka
Już za kilka miesięcy starej - nowej sali nie poznamy. O skali prac świadczy choćby fakt, że tylko wymiana oświetlenia będzie kosztować 200 tys. zł. - Zniknie sufit podwieszany, boazeria i obudowy grzejników, scena i ekran kinowy – wylicza burmistrz. Dużo lepszy będzie komfort oglądania na widowni, która zostanie od nowa wyprofilowana. Co prawda zamiast obecnych 190 miejsc, będzie 150, ale... - Po pierwsze, musimy się dostosować do nowych, ostrzejszych norm przeciwpożarowych, które nakazują, by przejścia ewakuacyjne były szersze i by było ich więcej. Po drugie, mniej siedzeń oznaczać będzie, że już nikt nikomu nie będzie zasłaniał widoku– podkreśla J. Sauter. Jeśli chodzi o wrażenia widzów i słuchaczy, to po przebudowie sala zyska nową akustykę, w tym celu sufit i ściany zostaną pokryte specjalnymi płytami dźwiękochłonnymi. - Takiej akustyki, jak w kościele nie będzie, ale mam nadzieję, że będzie o wiele lepsza niż ta, którą mamy teraz – mówi burmistrz.
Festiwalu nie będzie
Większa będzie też scena, bo nie będzie już ekranu stałego i kotary. Nowy ekran – gmina będzie musiała go kupić w późniejszym terminie, bo projekt nie przewiduje tych kosztów teraz – będzie w razie potrzeby opuszczany, jak w teatrze. 450 tys. zł na inwestycję gmina pozyskała z unijnego programu Rozwoju Obszarów Wiejskich prowadzonego przez Fundację Wzgórz Dalkowskich, resztę musi wysupłać z własnego budżetu.
Ze względu na to, że prace ruszają już teraz i sala widowiskowa zostanie wyłączona z użytkowania na kilka miesięcy, w tym roku nie odbędzie się Festiwal Twórczości Muzycznej Niewidomych. - Co prawda mógłbym wykonawcę namawiać, żeby uwinął się z robotami szybciej, ale potem, w razie jakichś niedoróbek, mógłby się tym pospieszaniem tłumaczyć – wyjaśnia J. Sauter. Krzysztof Koziołek Tygodnik Krąg
{jcomments on}
|
Ostatnie komentarze
- Zakończenie projektu modelarsk...
Hej. Strona co jakiś czas nie działa, dlaczego ? - Moja filozofia jest wszystkim ...
NARESZCIE KTOŚ POROSZYŁ temat człowieka od spraw n... - WIOSENNY SPŁYW KAJAKOWY
A w jakim terminie ten spływ? - O „Agatce” usłyszała cała Pols...
Brawo za wytrwałość i determinację dla tej pani w ... - Maria Perlak z Krzyżem Wolnośc...
I Komisarzem niestety też była.