Żródło informacji

 

Biblioteka w Bytomiu Odrz.

Po godzinach

Współpraca

 

 

Losowe zdjęcia

  • 23 finał WOŚP
  • Odra Tour 2012
  • Klucze do rzeki - spotkanie z Marią Sidorską-Ryczkowską
  • XIV Festiwal Twórczości Muzycznej Niewidomych ,,Widzieć Muzyką”

Designed by:
SiteGround web hosting Joomla Templates

Reklama

Trzy tysiące do wzięcia! PDF Drukuj Email

Poznajemy coraz więcej szczegółów dotyczących imprezy pt. "Pierwsze szukanie kota". Za znalezienie ukrytej statuetki kociska będzie można zgarnąć nie byle jaką nagrodę, bo aż 3 tys. zł! 
Burmistrz Jacek Sauter nie chce zdradzać zbyt wielu szczegółów i informacje dozuje niczym farmaceuta składniki leku. Nam jednak uchylił już rąbka tajemnicy. I tak „Pierwsze szukanie kota” zacznie się o 17.00 w sobotę 7 sierpnia. Zabawa – dla kogo zabawa, dla tego zabawa. Szukanie fantu wartego trzy kawałki to nie gra w pokera na zapałki - będzie polegać na tym, że ze sceny rozstawionej na bytomskim rynku co jakiś czas będą padać podpowiedzi, gdzie tego kociska szukać. Będą one zawierać „kod”, który tych, którzy będą potrafili go odszyfrować, doprowadzi do cennego znaleziska.

Poufne przez ściśle tajne
Oczywiście wcześniej tego kota – a raczej miniaturkę pomnika stojącego na rynku - trzeba ukryć. Tym zajmie się sam burmistrz. - To chyba musi pan to zrobić ze dwa tygodnie wcześniej, bo na kilka dni przed imprezą, to ludzie będą pana śledzić 24 godziny na dobę – pytam pół żartem, pół serio. - Spokojnie, dam radę, już wszystko jest zaplanowane. Nikt nie będzie wiedział, gdzie schowałem kota – odpowiada J. Sauter ze śmiechem. Faktycznie, w tej sprawie burmistrz utrzymuje tajemnicę godną służb specjalnych. Żeby to zobrazować: podpowiedzi, które będą padać ze sceny, przygotowało kilka osób niezależnie od siebie, które nie dość, że nie wiedzą, kim są pozostali autorzy, to na dodatek nie znają podpowiedzi innych niż swoje. Słowem, poufne przez ściśle tajne! A wszystko po to, by tylko jedna osoba wiedziała, gdzie jest kot: burmistrz...
Podwójne zaproszenie
Wysokość nagrody robi wrażenie i można się spodziewać, że w wakacyjną sobotę znajdzie się wielu chętnych, by szukać kota, i to nie tylko z Bytomia Odrzańskiego. Aż żałuję, że sam nie będę mógł w tej zabawie (zabawie, akurat...) wziąć udziału. Ale jako ten, kto razem z J. Sauterem wpadł na pomysł „Pierwszego szukania kota”, po prostu nie mogę. Cóż, przyjdzie obejść się smakiem. Ale za to z podwójną siłą zapraszam was, drodzy Czytelnicy, do zawitania do Bytomia popołudniem 7 sierpnia. Niech zwycięży najlepszy poszukiwacz kota!
Krzysztof Koziołek
Tygodnik Krąg

 

 

Ostatnie komentarze