Kąpiele w termach, kulig i pieczony prosiak – to tylko niektóre z atrakcji.
Bytomscy emeryci wybrali się na kilka dni do Zakopanego. - Na dworze śnieg i halny, a my kąpaliśmy się w gorących termach. To były niezapomniane wrażenia – wspomina Barbara Kruszewska, szefowa bytomskiego koła Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów. Oprócz kąpieli było też pieczenie prosiaka, zabawa na dyskotece, wieczorny kulig, i obowiązkowy punkt „zakopiańskiego” programu, czyli wjazd kolejką na Gubałówkę.
(kris)
Tygodnik Krąg
|