
Rzadko się zdarza, by na basenie miejskim było tak pusto. Z reguły to miejsce tętni życiem.
Ale czasami się zdarza, że amatorów wodnych kąpieli jest niewielu. W środę 7 lipca było tam zaledwie kilka osób. - Jest spoko! - mówi krótko Marcin Gawlik. - Woda ciepła, słoneczko grzeje – dodaje Dominik Malicki. - Dzisiaj jest mało ludzi – ocenia Alan Gurban, który chwilę wcześniej, razem z kolegami skakał na główkę z trampoliny. Ale żeby nie było, że młodzi pływacy nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa, co to, to nie – skakali do wody pod okiem ratowniczki. Chłopcy zgodnie też przyznają, że zwykle na basenie jest gęsto od ludzi, a w wodzie to czasami aż trudno znaleźć miejsce dla siebie, tak jest zapełniony...
Krzysztof Koziołek
Tygodnik Krąg
|