
Nowosolski oddział firmy Ekobud w całym powiecie opóźnia się z wywożeniem śmieci, o czym zaalarmowali nas mieszkańcy. Placówka jest zamknięta, a telefon nie odpowiada od wielu dni.
Jako pierwszy zaalarmował nas pan Adam, mieszkaniec Bytomia Odrzańskiego. Od początku miesiąca codziennie przed dom wynosi kubły ze śmieciami z nadzieją, że wreszcie śmieciarka Ekobudu je zabierze: - Umowa jest tak skonstruowana, że mają ode mnie zabierać śmieci co 28 dni. Mieli być na początku miesiąca, ale się nie pojawili. Wystawiam kubły codziennie rano a wieczorem je chowam. Przecież to śmieszne – opowiada mężczyzna. Dodaje, że do tej pory nie było problemów z odbiorcą śmieci: - Umowę podpisałem z nimi rok temu i pierwszy raz mam do czynienia z czymś takim. Najgorszy jest brak informacji. Dzwonię do nich, a tam nikt nie odbiera. To lekceważenie drugiego człowieka – zaznacza pan Adam.
Poślizgi w wywózce śmieci były także w innych miejscowościach powiatu nowosolskiego w tym np. w Lubięcinie i Miłakowie oraz w samej Nowej Soli.
„Nieczynne”
W piątek próbowaliśmy się skontaktować z Ekobudem w Nowej Soli. Bezskutecznie, numer nie odpowiadał. W słuchawce telefonu można było tylko usłyszeć komunikat, że skrzynka abonencka jest pełna. Siedziba która mieści się przy ul. Wrocławskiej była zamknięta. W drzwiach był wywieszony komunikat przepraszam, nieczynne. W poniedziałek dodzwoniliśmy się do sulechowskiego oddział EKO-BUD-u z zapytaniem, czy nowosolska placówka splajtowała, o czym po cichu mówili nasi rozmówcy: - Placówka ma się całkiem dobrze – usłyszeliśmy od pracownicy biura obsługi klienta. To dlaczego jest nieczynna i nikt tam nie odbiera telefonu? - To wyraz nieodpowiedzialności ze strony naszego pracownika. Naprawdę nie wiem co się mogło stać – zaznaczyła pracownica bok-u.
Eko-Bud przeprasza
Zapytaliśmy ją, skąd zatem aż dwutygodniowy poślizgu w odbiorze śmieci w gminach: - Utrudnienia wynikały z problemów, które przechodziliśmy. Część pracowników pracowała na niekorzyść naszej firmy i dziś już u nas nie pracuje. Przeszła do konkurencji – powiedziała nam kobieta. Dodała, że kiedy miały być zabierane śmieci z gm. Bytom Odrzański, popsuła się... śmieciarka.
Podkreśliła, że do wszystkich klientów zostały wysłane listy z przeprosinami i że niewykonana praca zostanie nadrobiona. - W ramach przeprosin zaoferujemy naszym klientom worki na odpady komunalne i selektywne. Mamy nadzieję, że nasi klienci okażą się wyrozumiali – zaznaczyła.
Mariusz Pojnar
Tygodnik Krąg
|