Świetlice już prawie gotowe Drukuj

 

Budynki remontowanych świetlic wiejskich są już niemal gotowe, trwają ostatnie prace wykończeniowe. 
W Tarnowie trzeba jeszcze zrobić utwardzony plac przed świetlicą, zaś w Byczu parking dla samochodów. Powstanie także 50-metrowy dojazd z tłucznia, na który zostanie położony asfalt. - Będzie chodnik dla pieszych i miejsce do zaparkowania aut. Cały teren obsadzimy zielenią, dopiero wtedy uznam, że świetlice są zrobione – podkreśla burmistrz Jacek Sauter. Dodaje też, że razem z radami sołeckimi ustalono zasady korzystania z świetlic.

 

Meble na własny rachunek

- W każdej są stoły i krzesła na 40 osób. Jeśli to będzie mało, to kolejne meble muszą już dokupić rady sołeckie ze swoich funduszy – zaznacza burmistrz. Czy będzie uroczyste otwarcie świetlicy? - Jeśli o mnie chodzi, nie musi być. Ale pozostawiam decyzję mieszkańcom, bo już mi niektórzy sygnalizują, że chcą zabawy na otwarcie – odpowiada J. Sauter.
Kolejne dwie świetlice w Drogomilu i Wierzbnicy są właśnie odbierane. Samorządowcy kończą również projekty trzech centrów sportowych w Małaszowicach, Królikowicach i Bodzowie. J. Sauter podkreśla , że liczy na współpracę wsi. - Jeśli Bodzów i Drogomil dzieli kilometr, a Drogomil ma świetlicę po remoncie, a w przyszłości chciałbym, żeby Bodzów miał boisko, to idealnym rozwiązaniem jest takie, w którym mieszkańcy będą się dzielić tym, co mają. Musimy się tego nauczyć, bo nie stać nas, żeby w każdej miejscowości budować świetlicę i boisko – tłumaczy J. Sauter.

Do końca będą niezadowoleni

Burmistrz zdaje sobie jednak sprawę, że na terenach wiejskich jest jeszcze wiele do zrobienia. - Gdyby udało się wybudować przydomowe oczyszczalnie ścieków, to dużo się zmieni, ale mieszkańcy wioski, która będzie robiona ostatnia, do tego momentu będą niezadowoleni – obrazuje J. Sauter.
Koszt remontu czterech wiejskich świetlic to 1 mln 163 tys. zł.
Krzysztof Koziołek

 

Tygodnik Krąg