Fatum nad oczyszczalniami Drukuj

 Jedna z firm, która złożyła ofertę wykonania przydomowych oczyszczalni ścieków chce sprawdzić, czy konkurent nie zaproponował stawek dumpingowych. 
Obecny przetarg to już drugie podejście do budowy 139 przydomowych oczyszczalni ścieków w całej gminie. Pierwszy został unieważniony po tym, jak właściciel firmy, która złożyła najtańszą ofertę, nie podpisał umowy.
W drugim przetargu wpłynęły trzy oferty. Firma z Leszna zaoferowała 1 mln 018 tys. zł, następna oferta opiewa na 1 mln 851 zł, trzecia na prawie 2 mln zł, przy czym w kosztorysie oszacowano koszty na 1 mln 880 tys. zł.

 

- Jedna z firm poprosiła o możliwość zapoznania się z ofertą najniższą, by sprawdzić, czy nie jest opracowana poniżej kosztów – mówi burmistrz Jacek Sauter. - Planujemy podpisać umowę jak najszybciej, ale trzeba się liczyć z tym, że będzie odwołanie. A to będzie oznaczać kolejną zwłokę. Boję się, że nad tą inwestycją zawisło jakieś fatum – dodaje burmistrz.
Pierwotne plany przewidywały, że oczyszczalnie powstaną do końca lipca, ale już teraz wiadomo, że terminu nie uda się dotrzymać.
(kris)

 

Tygodnik Krąg