Żródło informacji

 

Biblioteka w Bytomiu Odrz.

Po godzinach

Współpraca

 

Losowe zdjęcia

  • Nowosolska Liga Judo_9
  • IV PUCHAR RWiP
  • Turniej o miecz księcia Fabiana
  • Siedlisko-Bytom Odrzański Śladami przeszłości Księstwa Carolath-Beuthen

Designed by:
SiteGround web hosting Joomla Templates

Reklama

Drogowcy leją asfalt PDF Drukuj Email

 

Koniec problemów mieszkańców tych dwóch wiosek z dziurawą drogą. Na dniach drogowcy skończą wylewać nowy, równiutki dywanik asfaltowy. 
Robotnicy wkroczyli na czterokilometrowy odcinek drogi powiatowej łączący Tarnów Bycki i Bycz (aż do drogi na Nowe Miasteczko). Oprócz wylania nowej warstwy asfaltu, w ramach tego zadania drogowcy wykonają też wjazdy do posesji.

 

 

Problem z wjazdami na posesje
Właśnie co do wjazdów mieszkańcy mieli najwięcej uwag, szczególnie ci, których posesje są oddalone od jezdni o więcej niż 4 m. - Szykując się do inwestycji ustaliliśmy, że przy okazji wykonamy wszystkie wjazdy, ale tylko na długości czterech metrów i takiej samej szerokości. Jeżeli ktoś ma bramę położoną dalej albo szerszy wjazd, to pojawił się problem. Ludzie mieli żal, że nie asfaltujemy całego dojazdu do posesji. Niestety, nie ma takiej możliwości, bo cała inwestycja przewiduje 1.200 mkw. na wjazdy – tłumaczy burmistrz Jacek Sauter.
Mieszkańcy Tarnowa Byckiego nawet zaprosili w tej sprawie burmistrza do siebie. - Jeden z nich ma 50-metrowy dojazd do domu, miał żal, że go nie zrobimy i on będzie musiał jeździć po piachu. Gdybyśmy mieli więcej pieniędzy, problemu by nie było. Ze względu na ograniczone fundusze gminy na dodatkowe drogi po prostu nas nie stać – podkreśla J. Sauter.
Przejazd będzie bardziej bezpieczny
Jednym z najważniejszych zadań inwestycji, oprócz wykonania równej drogi, będzie zwiększenie bezpieczeństwa na przejeździe kolejowym. Teraz, jadąc od drogi wojewódzkiej, kierowca zatrzymuje się na „stopie” przed przejazdem na bardzo stromym podjeździe. - Zdarzają się przypadki, że ruszając z hamulca ręcznego gaśnie silnik. Przed laty doszło nawet do takiej sytuacji, że autobusowi szkolnemu z młodzieżą silnik zgasł już na przejeździe kolejowym – opowiada burmistrz. Dlatego też droga w tym miejscu zostanie inaczej wyprofilowana. Otóż drogowcy wyleją tak asfalt, że stromy podjazd zostanie „przesunięty” w stronę drogi wojewódzkiej tak, by auto zatrzymujące się przed „stopem” stało na bardziej płaskim terenie, co ułatwi ruszenie i pokonanie przejazdu.
Przypomnijmy, że ten remont to wspólna inwestycja powiatu i gminy, która na ten czas przejęła zarząd nad tą drogą. Kosztorys opiewał na 1 mln 620 tys. zł, po przetargu cena spadła do 1 mln 137 tys. zł, połowę dołożył rząd w ramach „schetynówek”, drugą połowę pieniędzy zabezpieczyły po równo oba samorządy. Inwestycję wykonuje Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Lubartów, jedna z firm, która budowała nową obwodnicę Nowej Soli.
Krzysztof Koziołek

Tygodnik Krąg

 

 

 

1%


filip t

Zapisy na JUDO

judo2014

Ostatnie komentarze